Im wcześniej zostaje rozpoznana choroba i rozpoczęte leczenie, tym wyższy poziom funkcjonowania pacjenta w społeczeństwie. I choć schizofrenii nie można wyleczyć, to za pomocą odpowiednich lekarstw i pod opieką lekarza psychiatry chory może prowadzić w miarę normalny tryb życia, pracować zawodowo, założyć rodzinę. Lżejszy przebieg choroby zdarza się u pacjentów, u których zaczęła się ona nagle, którzy mają rodzinę, przedtem nie chorowali psychicznie i nie mieli zaburzeń zachowania, a ponadto nie przechodzą natręctw lub dodatkowych chorób psychicznych oraz są pierwszymi chorymi w rodzinie. Natomiast cięższy przebieg występuje u osób, które długo chorowały, zanim choroba została rozpoznana, ponadto u chorych z niższym ilorazem inteligencji, znajdujących się w stanie wolnym (co jest świadectwem ich niemożności nawiązania kontaktów z ludźmi), oraz z historią zaburzeń zachowania w dzieciństwie i młodości. Łagodniejszy przebieg ma schizofrenia u kobiet oraz mieszkańców Trzeciego Świata (w przeciwieństwie do krajów zachodnich – jest to trudno zrozumiały paradoks).
Ponad połowa ludzi ze schizofrenią próbuje zakończyć życie samobójstwem, około 10% pacjentów w ten sposób umiera. Większość schizofreników nigdy nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej, nawiązać kontaktów uczuciowych potrzebnych do zawarcia małżeństwa, wielu z nich spędza całe życie w szpitalach psychiatrycznych.