Nie istnieje gen otyłości. Predyspozycje genetyczne są widoczne w rodzinach, lecz nie wiadomo, w jakim stopniu rodzinna otyłość wynika z podobnego trybu życia, a w jakim – ze wspólnych genów. W rodzinach z otyłymi rodzicami dzieci mają sześcio-ośmiokrotnie wyższe ryzyko roztycia się. Wiek, w którym rozwija się otyłość, także jest zdeterminowany genetycznie: bliscy krewni ludzi otyłych, którzy roztyli się już w dzieciństwie, mają dwukrotnie wyższe ryzyko otyłości niż krewni osób, które nadmiernie przybrały na wadze dopiero w wieku dojrzałym.
Biologiczne tendencje do tycia widać także w badaniach nad masą ciała bliźniąt jednojajowych i dzieci adoptowanych. Wskaźniki BMI bliźniąt jednojajowych są zbliżone, nawet jeżeli dzieci były wychowywane osobno (w innych rodzinach). Wskaźniki BMI dzieci adoptowanych są bliższe BMI ich rodziców biologicznych niż rodziców adopcyjnych. Wynika z tego, że być może to predyspozycje genetyczne, a nie dieta i tryb życia, mają większy wpływ na powstawanie otyłości. Obserwowane korelacje są jednak zbyt małe i nie pozwalają na wytropienie genów sprzyjających otyłości. Z kolei inne badania nad wagą ciała dzieci adoptowanych wykazały, że środowisko także ma wpływ na powstanie otyłości. Dzieci rodziców otyłych wychowywane przez szczupłych rodziców adopcyjnych mają mniejsze prawdopodobieństwo roztycia się niż dzieci ludzi otyłych wychowywane w rodzinach, w których rodzice są otyli. Mamy więc do czynienia ze skomplikowaną mieszanką genów i wielu czynników środowiskowych.
Apetyt jest regulowany wielkością posiłków, ich częstością, składem i smakiem. Kontroluje go podwzgórze mózgu, gdzie znajduje się główny ośrodek głodu i apetytu. Na odczucie głodu i sytości działają między innymi neuroprzekaźniki produkowane przez wyspecjalizowane komórki nerwowe. Produkcja neuroprzekaźników, ich funkcjonowanie i przemiana są również wynikiem wpływu wielu genów. Genetyczne źródła ma także psychologiczne podłoże otyłości – nasza osobowość, sposoby reagowania na stres (na przykład niektórzy tracą apetyt z powodu stresu, inni zaś reagują zwiększonym apetytem; niektórzy nie jedzą, bo mają depresję, inni smutek ?zagryzają” czekoladą). Omówienie czynników psychologicznych związanych z powstawaniem oraz utrzymywaniem się otyłości wychodzi poza zakres tego opracowania, podobnie jak opis fizjologii trawienia oraz odkładania energii w organizmie w postaci tłuszczu. Lecz zdając sobie sprawę, że w obu wypadkach mamy do czynienia z wieloma różnymi procesami, wiemy, że za otyłość nie może odpowiadać tylko jeden gen.
W 1994 roku leptynę (peptyd wydzielany przez tkankę tłuszczową) okrzyknięto hormonem otyłości. Gdy ilość tkanki tłuszczowej zmniejsza się, poziom leptyny we krwi maleje, pobudzając apetyt; gdy tłuszczu jest za dużo, poziom leptyny rośnie, osłabiając apetyt. U myszy pozbawionych genu leptyny występuje chorobliwa otyłość – myszy te jedzą bez przerwy. Jednak do tej pory nie znaleziono mutacji leptyny wywołującej chorobliwą otyłość u ludzi. Inne peptydy regulujące łaknienie to produkowana w żołądku ghrelina, która przeciwdziała leptynie i – odkryta w listopadzie 2005 roku – obestatyna, która zmniejsza łaknienie. „te trzy hormony to zaledwie maleńki wycinek skomplikowanego mechanizmu regulacji apetytu, łaknienia, sytości i związanych z nimi procesów fizjologicznych.